Fundacja Panoptykon: Na mocy ustawy zwanej antyterrorystyczną funkcjonariusze ABW otrzymali nowe narzędzia do inwigilacji i mogą z nich korzystać poza jakąkolwiek kontrolą.
Dzisiejszy wyrok Wojewódzkiego Sądy Administracyjnego w Warszawie jest symptomatyczny. Dotychczas sądy stawały po stronie tych, którzy domagali się ujawnienia statystycznych danych na temat skali prowadzonej przez służby inwigilacji. Dziś sąd tego odmówił i potwierdził, że ABW ma prawo działać poza jakąkolwiek kontrolą, co jest sytuacją bezprecedensową w historii III RP.
Sąd powołał się na inne orzeczenie w sprawie pomiędzy Panoptykonem a ABW, gdzie podstawą ograniczenia obywatelom prawa do informacji jest „stan niewypowiedzianej, ale rzeczywistej wojny terroryzmu z całym światem demokratycznym, fala zamachów terrorystycznych nękająca państwa zachodnie Unii Europejskiej i otwarta wojna terrorystyczna tzw. »państwa islamskiego« z całą cywilizacją demokratyczną”.
Ta „niewypowiedziana wojna” ma uzasadniać wyjątkowe uprawnienia przyznane służbom. W Polsce do zamachów nie dochodzi, a w naszym kraju nie obowiązuje stan wyjątkowy. Toczymy więc wojnę z terroryzmem bez terrorystów, której ofiarą jest m.in. konstytucyjne prawo do informacji. Aż strach pomyśleć, jakich uprawnień zażądają służby, jeśli do zamachu rzeczywiście dojdzie.